wtorek, 5 czerwca 2012

Sex w pociągu

Kilka dni przed euro 2012 daje się odczuć sex atmosferę. Jadę pociągiem regionalnym (północ Polski), po czym na jednej ze stacji wsiadają seks panienki. Skąpo ubrane, mini, czerwone koronkowe podwiązki... Członek budzi się do życia i prosi - wsadź mnie tam, w ciepłą, wilgotną pochwę! Serce mówi - seks francuski? Czemu nie. Budzi się też sumienie podpowiadając - przecież to dziwki! Gorące, namiętne laski wysiadły po 20 minutach w obstawie ochrony i udały się do pobliskiego burdelu... Nici z darmowego, namiętnego sexu w pociągu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz